W minioną
sobotę odbyło się długo wyczekiwane IV spotkanie poznańskiej grupy szyjących. Po
raz pierwszy i miejmy nadzieję, że nie ostatni spotkanie miało formułę warsztatów.
Mimo początkowych trudności z poszukiwaniem lokalu, w którym będziemy
mogły rozłożyć się z maszynami i przez kilka godzin szyć i na ten temat
rozprawiać, ostatecznie znalazłyśmy miejsce idealne. Swe przyjazne podwoje otworzył przed nami
Zakład.
Zakład ul.Wawrzyniaka 39, 60-502 Poznań, http://zaklad.org.pl
Ogromna
powierzchnia byłych Zakładów Graficznych, w którym to kilkoro pozytywnie
zakręconych zapaleńców stworzyło przestrzeń
dla okolicznych mieszkańców i twórców wszelkiej maści. Magiczne miejsce
pełne artystycznego nieładu i niezapomnianego klimatu. Chyba tylko tu można przyjść np. z ulubionym krzesłem, które nadgryzł już nieco ząb czasu i przy
pomocy zgromadzonych w Zakładzie narzędzi samodzielnie naprawić ulubione
siedzisko, podpytać jak naprawić swój jednoślad, przyciąć za długą deskę czy nauczyć się
spawania, podstaw elektroniki, stolarstwa, arkanów ceramiki i czego tylko dusza
zapragnie. Osobiście zakochałam się w tym miejscu bezwarunkowo, a z tego co
wiem to jeszcze kilka innych uczestniczek podziela mój zachwyt!
Nasze szyciowe spotkanie
zaplanowane było na 4-6 godzin. Na miejscu znalazłyśmy sporo gotowych do pracy
maszyn, deski do prasowania i żelazka, a wszystkich tych skarbów „pilnowała” wiotka panna na trzech nogach odziana jedynie w różową, tiulową spódniczkę J. Czegóż
więc chcieć więcej?!
Mimo sporego "parku maszynowego" na wyposażeniu Zakładu większość
z nas dotarła na spotkanie z własnymi maszynami - w końcu to niemal nasze
przyjaciółki, a przyjaciółkę zawsze fajniej mieć pod ręką. Dodatkowo Marlena zrobiła nam
miłą niespodziankę i przytargała ze sobą nowiuśkiego overlocka.
Zadbała też o naszą energię do pracy umilając nam życie słodkim co nieco – za co
bardzo dziękujemy!
Z prawdziwą radością
rozgościłyśmy się więc przy ogromnych zielonych stołach, które pomieściły wszystkie
nasze szyciowe przydasie i zabrałyśmy
się za realizację wyznaczonego zadania. Każda z uczestniczek spotkania szyła wybrany przez siebie fason, z
dowolnego materiału. Wspólny był tylko
temat – spódnica.
No i
mierzyłyśmy, kroiłyśmy, zszywałyśmy, poprawiałyśmy i znów mierzyłyśmy. Do tego
jak to kobiety plotkowałyśmy przy
kubkach gorącej herbaty lub kawy. Miałyśmy cudowną okazję robić to co lubimy, na dodatek w gronie osób, które
podzielają tę sama pasję, służą radą, wprawnym okiem i umiejętnościami. Godziny
płynęły szybko i radośnie...
bo szycie fajne jest ...
w takim gronie nawet prasowanie jest znośne...
praca wrrrreee, maszyny turkocą, kilometry nici się przewijają, w powietrzu czuć twórczą atmosferę ...
nie mogłam się oprzeć sfografowaniu tej uroczej maszyny...
W efekcie
naszych zmagań powstały spódniczki z tiulu, szyfonu, bawełny, na gumie, pasku, z koła, półkoła, bananowa, w stylu bandage,
ołówkowa na podszewce i kolorowa spódniczka dla małej księżniczki.
A oto kilka naszych prac:
Tiulowa spódniczka na podszewce z dzianinowym pasem w zwierzęcy motyw w wykonaniu Moniki
Bananowa spódniczka w kwiaty w wykonaniu Szycie u Koty z http://szyciekoty.blogspot.com/
Marlena z Craft and you w falującej mini w kolorze czarnym
ThimbleLady z bloga e-fectyinspiracji.blogspot.com i spódniczka z koła na letni czas
Czekamy na
zdjęcia pozostałych spódniczek szytych na naszych wspólnych warsztatach.
..............................................
Dziękujemy
serdecznie Zakładowi za możliwość spotkania się przy maszynach, a szyjącym
poznaniankom (i nie tylko) za chęć wspólnego spędzenia sobotnich godzin i cudną, wypełnioną szyciem atmosferę!
Już dziś zapraszamy
na kolejne szyciowe spotkania – już mamy pewne plany – może tym razem pokusimy się
na potyczkę z dzianiną???
Szczegóły wkrótce.
Ależ się ubawiłam! Czytając i wracając myślami do soboty!
OdpowiedzUsuńoj tak to była fajna sobota :)
OdpowiedzUsuńTak, tak! dzianina! już jestem chętna :)
OdpowiedzUsuńWitam Poznań:-) Świetne warsztaty , chętnie bym wzięła w takich udział ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńw takim razie zapraszamy :) pewnie po wakacjach będą kolejne
OdpowiedzUsuńAleż Wam zazdroszczę tych umiejętności :-)
OdpowiedzUsuńchcialabym tak szyć :)
OdpowiedzUsuńfajniutko, że udało się Wam zorganizować takie spotkanie:)
OdpowiedzUsuńAch, błagam , ja tez chciałabym w następnym spotkaniu uczestniczyć, uwielbiam takowe !! Pozazdraszczam :(
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszamy :)
Usuń